czwartek, 17 marca 2016

Możesz wszystko!

Zobacz, mógłbyś być teraz w tylu miejscach na świecie. Leżeć na kocu w Hyde Parku, słuchać opery w Sydney, mijać ludzi na Times Square, pływać gondolą po Wenecji, oglądać lwy na sawannie w Kenii, zwiedzać piramidy w Egipcie, modlić się w Watykanie, jeść kolację w Paryżu albo sushi w Tokio, serfować na Hawajach, wyglądać przez okno z Burj Khalifa w Dubaju, jechać na rowerze w Amsterdamie, spacerować po Rynku w Krakowie, nurkować w obrębie Wielkiej Rafy Koralowej.
Uważasz, że to niemożliwe? No tak, nie masz pieniędzy, nie masz czasu, nie masz z kim, nie wiesz jak. Pamiętaj: WSZYSTKO DA SIĘ ZROBIĆ!
Nie wykręcaj się, zacznij działać już teraz. Chcesz podróżować, kupić Porsche, wyremontować dom? No tak, nie stać Cię. No to do cholery, zrób tak, żeby Cię było stać. Krok po kroku i do celu, bo marzenia same się nie spełnią, trzeba im pomóc. Trzeba w życiu walczyć, trzeba walczyć o siebie! Weź skarbonkę albo słoik, naklej karteczkę na co zbierasz i zamiast kupowania kolejnych frytek w McDonaldzie, pięciu tabliczek czekolady czy czegokolwiek innego, co jest zbędne, wrzuć te pieniądze tam! Aż się zdziwisz, kiedy zauważysz, że górka pieniędzy Ci znacznie urosła. Od czegoś musimy zaczynać.
Wydaje Ci się, że świat nie jest dla Ciebie? Co Ty możesz osiągnąć? Oczywiście, że wszystko! Ludzie, nastawiajcie się na sukces, a nie na porażkę i pamiętajcie: KTO NIE RYZYKUJE, TEN NIE PIJE SZAMPANA. Czasem warto zagrać va banque. Jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz. Proste? Proste.
Oczywiście, że często sprawy nie idą po naszej myśli, ale nigdy, NIGDY nie możesz się poddawać! Co by to było za życie bez potyczek, bez kłótni, bez adrenaliny?

Jeśli tylko bardzo chcesz, możesz osiągnąć wszystko. Możesz schudnąć, przytyć, pojechać w podróż dookoła świata, wygrać Igrzyska Olimpijskie, dostać się na Harvard. Jeśli chcesz, możesz jeść śniadanie w Pałacu Buckingham. Tylko pamiętaj, marzenia są dla silnych, dla zdeterminowanych, dla takich, którzy walczą do końca, którzy pokonują samych siebie! Warto sobie wysoko stawiać poprzeczkę, warto zwalczać swoje słabości. Tyle osób rezygnuje z czegoś, bo myśli: „aa to nie dla mnie, nie mam znajomości, nic nie mam”. Masz siebie. Pamiętaj, oni wszyscy zaczynali od 0. Oni wszyscy – ci, którzy są teraz na wyżynach, którym prawdopodobnie zazdrościsz. Dlatego nie patrz na to, że ktoś ma więcej kasy czy znajomych. Patrz na siebie, walcz o siebie, bo skąd wiesz? Może to Ty będziesz tym kimś za kilka lat! Marzenia są po to, żeby je spełniać, żeby o nie walczyć. Powtarzam jeszcze raz: nastaw się w życiu na sukces, a nie na porażkę. Nie daj sobą poniewierać! (I) 


7 komentarzy:

  1. Trzeba uwierzyć w siebie i walczyć o swoje marzenia. Możemy wszystko - to fakt, jednakże na wszystko musimy sobie zapracować, nic nie dostaniemy, siedząc na tyłku :D

    http://gronercik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega motywacja! Dziękuję :)

    High Five? :)
    http://fridayp.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny post, uderza w czytelnika, a o to chodzi! Prosty, jasny przekaz. Od lat staram się coś odkładać, nie wychodziło, aż w końcu w grudniu, po wyrobieniu normy etatowej, stwierdziłam, że jak nie odłożę teraz to nigdy nie zacznę. I tak małymi kroczkami odkładam sobie coś na koncie (i nadal stać mnie na frytki z MC :D), strzegąc, że tej kasy nie ruszam. Może uda mi się w końcu wyrwać na wycieczkę marzeń albo zainwestować w siebie, jak już wyjdę z ukrycia :D Lubię takie posty, bo wtedy zastanawiam się jeszcze raz nad swoimi wyborami!
    I już widziałam niżej post na temat porowatości włosów, za który na pewno się wezmę.
    Pozdrawiam, T. (http://queenoftrolls.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny motywator! Uwielbiam takie posty!! Wiara i jeszcze raz wiara!! Wtedy warto walczyc o swoje marzenia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post :D Zgadzam się z tobą w stu procentach :D
    Wierząc w siebie, możemy wszystko :)
    Nie ważne czy jesteśmy ubodzy, czy bogaci. Młodzi, czy starzy. Schorowani, czy w pełni sił. Możemy wszystko.
    Nic nie przychodzi od razu, o pewne rzeczy musimy walczyć i choćby było nie wiadomo jak ciężko i choćby brakowało sił nie wolno się poddawać.
    Upadamy, by wstawać. Staramy się by zyskiwać, tracimy poddając się. A może jesteśmy krok od spełnienia jednego z naszych marzeń, a poddając się wracamy do punktu wyjścia? :) Jeśli nie mamy już sił, motywacji, chęci mówmy sobie, że poddawanie się jest dla słabych, że jeśli chcemy zwiedzić świat, musimy zacząć od teraz, czas nie będzie czekał, a okazje niewykorzystane przeminą :)
    Nic dwa razy :)
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń